Jak mówić długo i bez wysiłku?

Dobrostan pedagoga

Fragment pochodzi z książki „Jak mówić bez wysiłku i dobrze brzmieć. Poradnik oddechowy dla mówców”. Praktyczny przewodnik krok po kroku pokazuje, jak świadome oddychanie może poprawić jakość mówienia. Przewodnik będzie pomocny nauczycielom i pedagogom w korzystaniu z techniki oddechu przeponowego, wzmacnianiu barwy i dynamiki głosu, eliminowaniu napięcia i mówieniu swobodniej.

Lax Vox

To kolejna technika, którą polecam w kontekście zdrowego oddychania i eliminacji napięć mięśniowych krtani oraz mięśni w jej okolicy. Lax Vox jest całkowicie bezpieczny, mało tego – stosuje się go także w rehabilitacji zaburzeń głosu, przede wszystkim przy niewłaściwej pracy, czyli zaburzeniach czynnościowych. Muszę Wam powiedzieć, że kiedy ta technika dotarła do Polski, widziałem wielu aktorów i lektorów w studiach głosowych, którzy rozgrzewali się przed pracą, stosując Lax Vox. Metoda przybyła z Finlandii, a opracowała ją dr Marketta Sivho. Potrzebna Wam będzie rurka. Nie słomka, ale silikonowa rurka o średnicy 10 mm i długości 35 cm. Taką rurkę można kupić w… sklepach budowlanych. Jeśli jednak nie chcecie szukać, wystarczy wpisać w wyszukiwarce „Lax Vox”. Niektóre centra terapii głosu sprzedają gotowe rurki, nawet w stosownym etui. Zapewniam – nie jest to wydatek, który nadwątli budżet. Drugim elementem potrzebnym do ćwiczenia jest zwykła plastikowa, półlitrowa butelka, którą napełniamy do połowy wodą. Do butelki wkładamy rurkę. Ważne, by zanurzyć ją w wodzie bardzo płytko, od centymetra do dwóch. No i teraz, jak się domyślacie, obejmujemy ustami drugi koniec rurki. Kolejną istotną sprawą jest, by objąć rurkę szczelnie. Nie zaciskamy warg, nie przygryzamy – chodzi po prostu o to, by powietrze nie wydostawało się na zewnątrz. 

POLECAMY

ĆWICZENIE
Następnie ni mniej, ni więcej, tylko wydychamy powietrze przez rurkę. Luźno, swobodnie. Niech tworzą się łagodne bąbelki. W żadnym razie woda nie może bulgotać gniewnie niczym gejzer. Wypuśćcie powietrze kilka razy, a następnie spróbujcie wydmuchiwać powietrze w taki sposób, jakbyście chcieli wymówić głoskę u. Długie uuu rozluźnia krtań, pomaga w dodatku łagodne bulgotanie wody, bo odgłos ten, wracający przez rurkę, masuje fałdy głosowe. Wszystko to, co było napięte, niemal się rozpływa. Jest to zresztą podobne do ćwiczenia techniką SLS, które omawiałem w poprzednim rozdziale. Pamiętacie głoskę u wypowiadaną do dłoni zwiniętej w rulonik? U to świetna samogłoska, ale trzeba ją wspomóc konkretnym rezonansem tak, by niemal huczała. Dlatego zwinięta dłoń i rurka zanurz...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Głos Pedagogiczny"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI