Wpływ uzależnień cyfrowych na proces edukacji dzieci wczesnoszkolnych

Otwarty dostęp Nowe technologie

W ciągu ostatnich lat w dynamicznie rozwijającym się świecie znaleźliśmy się w miejscu, w którym nasi uczniowie odnajdują się doskonale, a za którym my – nauczyciele ciągle próbujemy nadążyć. Świat technologii – bo o nim mowa – rozwija się w zaskakującym tempie i opanował wszystkie aspekty naszego życia codziennego, w tym również edukację, wkraczając do szkół oraz przedszkoli. 

Niestety postęp technologiczny nie niesie ze sobą samych pozytywnych skutków, ale ma swoje ciemne strony, które rzucają cień na zachowanie uczniów, ich prawidłowy rozwój, codzienne życie oraz funkcjonowanie w szkole, a co za tym idzie – cały proces edukacji. Stare przysłowie – „nie wszystko złoto, co się świeci” – w tym przypadku sprawdza się idealnie. To, co wydawać by się mogło czystym złotem, to, dzięki czemu dziecko odniesie edukacyjny sukces – okazać się może pustym blaskiem ekranu, który zawładnął jego życiem i przynosi same problemy.

Obserwując uczniów oraz dzieci w najmłodszym wieku, a jednocześnie doceniając znaczenie technologii oraz dostępu do informacji, jaki za sobą niesie, można wysnuć wniosek, iż mimo ogromnego znaczenia postępu technologicznego w naszym życiu, postępu ułatwiającego nam korzystanie z wielu rzeczy – coraz częściej możemy zaobserwować jego negatywne skutki – zwłaszcza u dzieci. Przyjrzyjmy się zatem bliżej cyfrowemu światu, w którym zadomowili się nasi uczniowie i postarajmy się zgłębić wszystkie jego aspekty – zarówno te pozytywne, jak i negatywne.

Obserwując dzieci w różnych momentach ich życia, można zauważyć, że już od najmłodszych lat towarzyszy im technologia. Czy to podczas oczekiwania w kolejce u lekarza, na zakupach w sklepie czy też podczas pobytu na placu zabaw można zaobserwować, że już dwulatki są dobrze obeznane z telefonami komórkowymi czy tabletami, na których rodzice puszczają im bajki. Ten negatywny trend jest coraz bardziej powszechny i niesie za sobą coraz większą chęć dzieci do przebywania w świecie wirtualnym, stającym się coraz ważniejszym od świata realnego, który powinien stanowić centrum życia dziecka.

 

Czas przed niebieskim ekranem w badaniach

Przyglądając się badaniom na temat korzystania przez dzieci z telewizji czy komputera, można zaobserwować niepokojący wzrost ilości czasu, jaki przed telewizorem i komputerem spędzają nasi uczniowie, a w szczególności przed tabletem i smartfonem. Klaudia Torchała w rozmowie z Łukaszem Wojtasikem, koordynatorem projektu Dziecko w Sieci z fundacji Dajmy Dzieciom Siłę, przytacza niepokojące informacje będące wynikiem przeprowadzonych badań, że w Polsce dziećmi korzystającymi z tabletów i smartfonów stanowiącymi 40% badanych są już dzieci roczne i dwuletnie, a co ósme z nich ma już swój telefon. Niestety jest to tendencja wzrostowa i niesie za sobą szereg negatywnych skutków – chociażby takich jak brak umiejętności nawiązywania relacji z innymi dziećmi. Podczas długich godzin spędzanych w świecie cyfrowym struktury neuronalne dzieci nie mają szansy na prawidłowy rozwój, który odpowiedzialny jest na przykład za nawiązywanie kontaktów interpersonalnych. 

Niezbyt optymistyczne dane płyną również z badań Młodzi Cyfrowi. Nowe technologie. Relacje. Dobrostan przeprowadzonych przez Macieja Dębskiego i Magdalenę Bigaj, którzy przebadali 61 164 uczniów z 1134 placówek. W raporcie z badań przedstawili podobne wnioski – wiek dzieci rozpoczynających korzystanie z urządzeń mobilnych znacznie się obniżył i plasuje się w przedziale od dwóch do dziesięciu lat. 97% badanych używa telefonów komórkowych zamiast komputerów stacjonarnych, co znacznie ułatwia korzystanie z internetu i gier. Już co dziesiąty badany przyznaje się do używania telefonu komórkowego cały czas, a 21% badanych (czyli co piąty uczeń) deklaruje korzystanie z telefonu przez około siedem godzin dziennie. Niepokojące dane również uzyskano na temat korzystania z telefonu zaraz po przebudzeniu, ponieważ 15% uczniów wskazało, że tak właśnie robi, natomiast 29% badanych korzysta z telefonów tuż przed zaśnięciem. Co dziesiąty badany używa smartfonu w drodze do szkoły. Jak wynika z badań – dzieci są świadome swojego uzależnienia od świata cyfrowego – 24% badanych przyznało, że czują się uzależnieni od swojego telefonu. 

Szkodliwość niebieskiego ekranu

Dorośli nie zdają sobie sprawy z tego, że wpatrywanie się w monitor komputera czy też tabletu lub telefonu przez długie godziny niesie za sobą bardzo szkodliwe skutki mające swoje odzwierciedlenie w życiu codziennym. 

Dzieci, które spędzają długie godziny zamknięte w swoim pokoju, poświęcając czas tylko i wyłącznie na granie lub oglądanie różnych rzeczy, stają się apatyczne, mniej zainteresowane podejmowaniem różnych aktywności, wycofane czy też bardziej nieśmiałe w kontaktach z innymi. 

Nie należy zapominać, jak ważną rolę w rozwoju dziecka odgrywa rozmowa i kontakt zarówno z dorosłymi, rodzicami, jak i rówieśnikami. Tylko przez aktywne bycie w świecie realnym dziecko ma możliwość prawidłowego rozwoju we wszystkich obszarach. 

Zaburzenia w kontaktach interpersonalnych są tylko jednym z negatywnych skutków nadmiernego korzystania z urządzeń cyfrowych. 

Zgłębiając temat – dostrzegamy więcej objawów, które powinny budzić nasz niepokój. 

Objawy uzależnienia

Mając na uwadze negatywne skutki długotrwałego korzystanie z urządzeń cyfrowych przez dzieci, należałoby przyjrzeć się objawom sugerującym, że młody człowiek jest uzależniony od nowoczesnej technologii i wymaga naszej pomocy. 

Jako nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej spędzamy sporo czasu razem z naszymi uczniami i doskonale potrafimy zaobserwować widoczne zmiany w ich zachowaniu. Również ze swobodnych wypowiedzi uczniów możemy wywnioskować, czy dziecko nie spędza zbyt dużej części swojego czasu wolnego przed komputerem. Jakie zmiany w dotychczasowym zachowaniu ucznia powinny nas zaniepokoić i zasugerować, że ma on problem ze zbyt częstym korzystaniem z urządzeń cyfrowych? 

Jakie objawy sugerują, że nasz uczeń ma problem? 

1 Brak koncentracji podczas zajęć – dziecko staje się nieobecne, jest roztargnione, nie potrafi odnaleźć się w toku lekcji, zadaje ciągle powtarzające się pytania np. na której stronie należy otworzyć książkę, nie wie, które zadanie należy wykonać, czasami nie zna odpowiedzi na zadane pytanie, gdyż błądzi myślami, które skierowane są na świat wirtualny.

2 Pobudzenie i agresja – uczeń staje się bardziej pobudzony, zdarza mu się często wywoływać konflikty, czasami może przejawiać zachowania agresywne, np. gdy przegra grę lub dana zabawa nie idzie po jego myśli. Zdarza się, że dziecko używa agresji słownej wobec rówieśników, którzy podważają jego fascynację światem wirtualnym czy aktualnie lubianą grą. 

3 Lęk i brak poczucia bezpieczeństwa – dziecko może przejawiać postawę lękową, bać się, że podczas jego nieobecności coś zmieni się w grze i obsesyjnie o tym myśleć. Lęk również budzi w nim sam fakt, że w danej chwili nie może skorzystać z komputera czy internetu.

4 Obniżony nastrój – uczeń staje się apatyczny, rzadziej zgłasza się do odpowiedzi, jest małomówny i zamyślony, nie cieszą go zabawy, które do tej pory lubił, wycofuje się z kontaktów z rówieśnikami, którzy nie podzielają jego zainteresowań. 

5 Rezygnacja z dotychczasowych zainteresowań – dziecko przestaje opowiadać o swoich zainteresowaniach, nie podejmuje żadnych działań związanych ze swoim hobby, rezygnuje z zajęć pozalekcyjnych i dodatkowych, na które wcześniej uczęszczało z zainteresowaniem oraz chęcią.

6 Nadmierne zmęczenie – uczeń jest zmęczony, często przychodzi niewyspany, ma problemy ze snem i zasypianiem, pokłada się na ławce, ziewa. Jest rozkojarzony, czasami przychodzi spóźniony na pierwszą lekcję. 

7 Wypowiedzi na temat wolnego czasu – dziecko opowiada o tym, jak spędza wolny czas podczas rozmów swobodnych, cieszy się na wolne dni, gdyż będzie mogło poświęcić więcej czasu na gry, nie uważa, że spędza zbyt wiele czasu w świecie wirtualnym i nie kontroluje tego. 

8 Narastająca potrzeba korzystania z telefonu lub komputera – uczeń przejawia chęć ciągłego korzystania z telefonu, nie umie się opanować, podejmuje liczne próby korzystania z urządzenia podczas przerw, w toalecie lub innych momentach w szkole. Reaguje rozdrażnieniem i niezrozumieniem na uwagi nauczycieli odnoszące się do korzystania z urządzeń w szkole. 

9 Wycofanie, które przejawia się ograniczeniem kontaktów interpersonalnych z rówieśnikami, rodzicami czy rodzeństwem. Dziecko zaczyna się izolować, niechętnie spędza czas z kolegami podczas przerw, woli poświęcić się rozmyślaniom nad tym, co może wydarzyć się w świecie wirtualnym podczas jego nieobecności. 

10 Problem odstawienia, czyli niemożność rezygnacji przez dziecko z telefonu, komputera czy tabletu – na wszelkie prośby czy nakazy reaguje histerycznie, wpada w ataki płaczu, czy nieuzasadnionego krzyku. 

Przyczyny uzależnienia

Nie ma objawów bez przyczyn. Chciałoby się powiedzieć, że każde zachowanie ma swoje nieodłączne przyczyny, które prowadzą do nieodwracalnych skutków zarówno w zachowaniu, jak i zdrowiu. Niestety w dużej mierze to my – dorośli przyczyniamy się do powstawania wśród dzieci uzależnień cyfrowych, umożliwiając dzieciom łatwy, szybki i nieograniczony dostęp do technologii. W ciągle zmieniającym się świecie, w tempie, w jakim przyszło nam żyć, coraz mniej czasu przeznaczamy na spędzanie wspólnych chwil z najbliższymi. 

W poczuciu braku czasu, ciągłego biegu i wiecznego „na wczoraj” sięgamy po „ułatwiacze” wspierające w wychowaniu, ale czy na pewno jest to dobre wyjście? Choć z pozoru włączenie bajki dziecku, pozwolenie na zagranie w grę dostosowaną do jego wieku może wydawać się niewinnym działaniem – niesie za sobą szereg negatywnych i trudno odwracalnych zmian. Dlatego warto zastanowić się, zanim ulegniemy pokusie wstawienie do pokoju dziecka telewizora czy komputera, z których będzie mogło ono korzystać bez kontroli. Im później pozwolimy dziecku na korzystanie bez ograniczeń z urządzeń cyfrowych, tym lepsze będzie to dla jego rozwoju. 

Patrząc na ucznia, musimy spojrzeć na jego rozwój w sposób całościowy i wziąć pod uwagę, że każde dziecko jest inne i rozwija się w różnym tempie, ale warto pamiętać – i tu znów odwołam się do przysłowia – że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, czyli nawyki, wady, jakie nabędą dzieci, nie dadzą się wykorzenić w wieku dorosłym. Tu pojawia się jeszcze jeden aspekt. Nawyki nabyte we wczesnym dzieciństwie i pogłębione w okresie nauki – niosą za sobą pojawiające się problemy szkolne. 

Naukowcy odkryli, że mózg człowieka rozwija się aż do 25 r.ż. Podkreślają również, że u dzieci, które spędzały dużo czasu na rozmowach z rodzicami i zabawach z rówieśnikami rozwinęły się zupełnie inne połączenia neuronalne niż u dzieci spędzających czas przed ekranem. U dzieci spędzających czas inaczej niż przed ekranem rozwijają się empatia, umiejętność odczytywania uczuć innych osób poprzez obserwację mimiki twarzy, samokontrola i umiejętność mierzenia się z trudnościami. Te wszystkie zdolności nie są wrodzone, a wymagają kontaktu z rówieśnikami i rodzicami, a także obserwacji różnych zachowań oraz zbierania własnych doświadczeń, do których można się odwołać. 

Należy również podkreślić, że spędzanie czasu na samym oglądaniu wymaga mniejszej ilości rozwiniętych struktur neuronalnych, niż np. spędzanie czasu na czytaniu. Warto również pamiętać, że struktury neuronalne, które są zbędne, ulegają zniszczeniu. Mówimy tutaj o tzw. neurotransmisji, która jest wynikiem długiego spędzania czasu przed ekranem i wzmacnia określone połączenia neuronalne, jednocześnie osłabiając inne, których rola jest równie ważna. Mózg jest bardzo złożonym organem, a jego tajniki są ciągle odkrywane, niemniej jednak ogólnie wiadomo, że odgrywa istotną rolę w procesie nauczania. 

Trudności w nauce

Jakie zatem trudności w nauce mogą towarzyszyć dzieciom, które zbyt wiele czasu spędzają na korzystaniu z urządzeń cyfrowych? Niemieccy badacze z Würzburga przeprowadzili badania na grupie dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych, które spędzały dużą ilość czasu przed telewizorami. Doszli oni do następujących wniosków. Otóż spędzanie dużej ilości czasu przed ekranem telewizora miało ogromny wpływ na rozwój kompetencji językowych oraz naukę czytania i pisania. Badacze doszli do wniosku, że uczniowie mogą mieć kłopot z nauką czytania, a także wolniej i słabiej czytać, kiedy już tę umiejętność opanują. Zwracają również uwagę na fakt, że u uczniów w następnych latach edukacji wczesnoszkolnej może wystąpić ryzyko dysleksji i dysgrafii. Innym istotnym czynnikami nadmiernego oglądania bajek czy grania w gry jest brak umiejętności koncentracji na wykonywanym zadaniu. Uczniowie często są pobudzeni, nadaktywni co zaburza możliwość skupienia uwagi i wykonania zadania, a także wsłuchania się w tok lekcji. Niestety w szkole odnoszą sukcesy i dobrze sobie radzą tylko ci uczniowie, u których mózg we wcześniejszym okresie wytworzył stabilne struktury neuronalne umożliwiające skupienie uwagi. 

Kolejnym problemem pojawiającym się w procesie edukacji jest fakt, iż u dzieci korzystających nadmiernie z technologii cyfrowej percepcja ogranicza się do dwóch bodźców, jakimi są dźwięk oraz wzrok, natomiast zostają pominięte pozostałe bodźce, które również stanowią istotną rolę w procesie rozwoju. Czucie oraz smak są nieodłącznym elementem prawidłowego rozwoju dziecka, a ich wyeliminowanie powoduje zmniejszenie ilości połączeń neuronalnych, a także prowadzi do problemów w obszarze małej motoryki, a co za tym idzie trudności z pisaniem. Coraz więcej uczniów przejawia problemy z prawidłowym chwytem przyrządu pisarskiego, utrzymaniem się w liniaturze czy też zachowaniem poprawnego kształtu liter, nie wspominając już o prawidłowym posługiwaniu się nożyczkami. Te wszystkie problemy są wynikiem braku zabaw manualnych, które rozwijały sprawność palców i rąk u dzieci, a zostały zastąpione poprzez kliknięcie ekranu. Trudnością może również okazać się wielozadaniowość, na którą nastawieni są dzisiejsi uczniowie. Dzieci jednocześnie odrabiają lekcje, słuchają muzyki i jeszcze zerkają na ekran, co powoduje u nich gotowość do wykonywania wielu zadań, jednocześnie niosąc ze sobą problem umiejętności skupienia się tylko na jednym zadaniu i doprowadzeniu go do końca. 

Pomoc w walce z cyfrowymi uzależnieniami

Czy zatem istnieje złoty środek umożliwiający jednoczesne korzystanie z dóbr technologii oraz niezaburzający procesów rozwojowych u dzieci? Oczywiście sprawdzi się tutaj zasada stara jak świat, a mianowicie umiar. Wystarczy, by dzieci korzystały z cyfrowych urządzeń pod kontrolą, tak by nie zaburzały one jego funkcjonowania w świecie rzeczywistym. Wówczas zachowanie dziecka nie będzie przejawiało objawów uzależnienia czy innych problemów. 

Co w momencie, kiedy jednak zaobserwujemy niepożądane zachowania u dziecka zarówno w domu, jak i w szkole? Najważniejsza staje się wówczas współpraca nauczyciel – rodzic, a przede wszystkim dobra komunikacja i dzielenie się obserwacjami odnośnie do zachowania dziecka. Jeżeli obie strony podejmą wspólne działania, wypracują dobry plan i strategię, a przede wszystkim będą trzymały się wcześniej ustalonych zasad, istnieje duża szansa na realną pomoc uczniowi i sprowadzenie go na właściwą drogę. 

Pierwszym krokiem powinno być wspólne ustalenie zasad korzystania z urządzeń. Można to zrobić, wyznaczając miejsce na telefony dla całej rodziny, które zostają odłożone w określonych sytuacjach np. posiłki, pora snu. Istotne może się okazać przeprowadzenie rozmów na temat manipulacji przez twórców gier i tego, jak im ulegamy oraz uświadomienie dziecku, że świat wirtualny ma swoje negatywne strony np. poprzez pokazanie pewnych zachowań. Wspólne korzystanie z telefonu czy internetu wraz z dzieckiem również jest dobrym sposobem na kontrolowanie czasu spędzanego w sieci. Można wyznaczyć czas, kiedy razem oglądamy coś lub w coś gramy. Pozwólmy również dziecku na ustalenie kilku zasad, aby miało ono poczucie sprawczości i tego, że jego zdanie również jest ważne. Bardzo dobrym rozwiązaniem może okazać się wprowadzenie codziennych rytuałów, które będą odciągać uwagę dziecka od ekranu – np. wspólne spacery z psem, wspólne czytanie na zmianę lub oglądanie ulubionego serialu. Jeżeli jednak podjęte działania nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, wówczas trzeba zwrócić się po pomoc do nauczyciela, który może dalej pokierować działaniami mającymi na celu pomoc dziecku. Należy pamiętać, że praca zespołowa, zaangażowanie specjalistów, pedagogów, terapeutów jest istotnym elementem procesu wychodzenia z uzależniania. Wspólne działania mają na celu dobro dziecka, a ich podstawą powinny być wzajemny szacunek i zaufanie. 

Technologie informacyjno-komunikacyjne

Zgłębianie zagadnienia uzależnień cyfrowych wśród dzieci sprawia, że nasuwa się pytanie, czy nauczyciel ma możliwość bezpiecznego korzystania z narzędzi TIK w procesie edukacji i czy tym samym nie przyczynia się on również do wzrostu uzależnienia u dzieci. Otóż należy podkreślić, że wykorzystywanie technologii w pracy nauczyciela nie powinno polegać wyłącznie na zamienieniu podręczników papierowych na multibooki, kart pracy na ćwiczenia interaktywne, a opowiadań na filmiki edukacyjne. Wykorzystanie narzędzi TIK powinno stanowić źródło informacji dla uczniów, które oni sami muszą umieć zweryfikować. Jak zatem nauczyć tego naszych uczniów? Otóż korzystając ze stron edukacyjnych, powinniśmy postawić przed uczniami problem, który skłoni ich do twórczego myślenia, a nie biernego odtwarzania. Samodzielne rozwiązanie problemu np. przez aktywne tworzenie gry jest działaniem o wiele bardziej kreatywnym niż zagranie w gotową grę dotyczącą poznawanego zagadnienia. 

Świetnym narzędziem do tworzenia samodzielnie gier jest platforma LearningApps. Kreatywnym narzędziem jest również tworzenie chmur wyrazowych, 
np. podczas utrwalania zasad ortograficznych (Taxedo, Wordart). Inną ciekawą propozycją jest Padlet, na którym uczniowie mogą zgromadzić wszystkie ważne informacje, które wyszukają w internecie lub podręczniku. W odpowiednim doborze narzędzi powinna nas wspierać edukacja medialna, która już od pierwszych lat szkolnych powinna być włączana w proces dydaktyczny dzieci poprzez odpowiednie działania nauczyciela będącego przewodnikiem uczniów po świecie technologii oraz mediów. Jednakże należy podkreślić, że nauczyciele również powinni kształcić się w tej dziedzinie i poszerzać swoje kompetencje z zakresu edukacji medialnej w ciągle zmieniającym się świecie. 

W obliczu ciągłych zmian w cyfrowym świecie, rozwoju technologii i sztucznej inteligencji, mając na uwadze rozwój mózgu oraz jego znaczenie w procesie edukacji dzieci, musimy z większą uwagą i dokładnością przyglądać się naszym uczniom oraz tak kierować ich procesem dydaktycznym, aby stał się on ciekawą podróżą, wzbogacaną treściami zdobywanymi przy pomocy technologii, które umożliwią im rozwój zarówno myślenia twórczego, jak i krytycznego, a także wspomogą w odkrywaniu nowych rzeczy, jednocześnie nie zagrażając prawidłowemu rozwojowi mózgu, jego struktur oraz połączeń neuronalnych. 

Bibliografia:
Żylińska M., Neurodydaktyka. Nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi, 2013.
https://edukacja.fdds.pl/pluginfile.php/92252/mod_resource/content/2/nadmierne-korzystanie-z-komputera-i-internetu-przez-dzieci-i-mlodziez-FDDS-12042017_broszura.pdf (dostęp: 12.03.2024)
https://dbamomojzasieg.pl/wp-content/uploads/2019/12/Mlodzi-Cyfrowi.-Nowe-technologie.-Relacje.-Dobrostan_ksiazka.pdf (dostęp: 12.03.2024)
 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI