Na początek porozmawiaj ze sobą
Podejrzewam, że część czytelników ma już za sobą doświadczenie utraty kogoś bliskiego lub ryzyka takiej utraty (ciężka choroba). Zastanów się, co w takiej sytuacji było dla Ciebie pomocne i wspierające, a co wręcz przeciwnie? Jakie były Twoje pierwsze odczucia? Czego potrzebowałeś(-łaś) i czy potrafiłeś(-łaś) to nazwać? A czego absolutnie nie chciałeś słyszeć lub robić? Do kogo zadzwoniłeś(-łaś) w pierwszej kolejności, żeby podzielić się tą informacją i szukać wsparcia? Być może dojdziesz do wniosku, że pomocne były rzeczy z pozoru proste, np.:
- uważne słuchanie,
- dawanie przestrzeni do wyrażenia emocji,
- akceptowanie emocji,
- pomoc w konkretnych sprawach,
- odpowiadanie na pytania.
Powracanie do takich wspomnień może być trudne, zapewnij więc sobie czas i bezpieczną przestrzeń. To ćwiczenie ma służyć krótkiemu przepracowaniu1 własnych przeżyć, dzięki czemu lepiej zrozumiesz ucznia. To nie oznacza, że powinieneś dzielić się z nim własnymi doświadczeniami lub płakać razem z nim. Chodzi o to, aby to uczeń mógł się wypłakać, wygadać lub wykrzyczeć, mając w Tobie silne wsparcie.