„Traktuj innych tak, jak chciałbyś być traktowany” – to złota zasada, którą wielu dorosłych przekazuje swoim dzieciom jako wskazówkę po to, by wiedziały, jak efektywnie budować relacje z innymi. Również w szkole, gdzie często poruszane są kwestie dotyczące komunikacji, sposobu porozumiewania się, oczekiwań wobec innych – przykładowo podczas zajęć z wychowawcą – młodzi ludzie słyszą, że należy zachowywać się w stosunku do innych tak, jak sami by tego oczekiwali. W niektórych sytuacjach reguła ta się sprawdza, choćby wówczas, gdy chcemy, by uczniowie uczyli się empatii, a tym samym lepszego rozumienia tego, co czują inni. Warto się jednak zastanowić, czy zawsze jest tak, że nasze potrzeby i oczekiwania są takie same, jak potrzeby i oczekiwania ludzi, z którymi wchodzimy w relacje. Potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa, przynależności, uznania i samorealizacji dotyczą wszystkich, lecz każdy człowiek jest niepowtarzalną jednostką, dlatego zasada, zgodnie z którą powinniśmy traktować innych tak, jak chcielibyśmy być traktowani, nie zawsze się sprawdza podczas budowania i utrzymywania relacji.
Merrick Rosenberg i Daniel Silvert w książce Rozwiń skrzydła, prezentując różne style zachowań ludzkich – zgodnie z założeniem, że świadomość różnic oraz budowanie relacji na podstawie wiedzy na ich temat pozwala doskonalić relacje w życiu zarówno osobistym, jak i zawodowym – formułują zasadę, którą określają mianem platynowej, a brzmi ona: „Powinniście traktować innych tak, jak oni by tego chcieli, a nie tak, jak sami chcielibyście być traktowani”[1]. Niewątpliwie jest to ważna reguła dotycząca zarówno dorosłych, jak i dzieci, pozwalająca na zaspokajanie potrzeb każdego człowieka. Jej stosowanie ułatwia zrozumienie wielu sytuacji, w których widoczne są różnice w zachowaniach poszczególnyc...