Edukacja zdrowotna i wychowanie fizyczne – jak wspierać zdrowe nawyki u młodych ludzi?

Martyna Liedke: W szkołach pojawił się nowy przedmiot – edukacja zdrowotna – który budzi sporo kontrowersji. Dlaczego Twoim zdaniem tak ważne jest, żeby dzieci i młodzież były edukowane w obszarze zdrowia i aktywności fizycznej?
 

Robert Kozłowicz: Edukacja zdrowotna to inwestycja w przyszłość młodych ludzi. W świecie pełnym stresu, smartfonów i fast foodów dzieci potrzebują praktycznych wskazówek, jak dbać o swoje ciało, psychikę i relacje. Ten przedmiot pokazuje im, że zdrowie to nie teoria z podręcznika, lecz codzienne wybory – to, co jem, ile się ruszam, jak odpoczywam, jak radzę sobie z emocjami czy jak buduję relacje z innymi.

Kontrowersje najczęściej wynikają z niewiedzy na temat podstawy programowej i sprowadzania edukacji zdrowotnej wyłącznie do edukacji seksualnej. Tymczasem to tylko jeden z dziesięciu obszarów – obok wartości i postaw, zdrowia fizycznego, aktywności ruchowej, żywienia, zdrowia psychicznego, społecznego czy dbania o środowisko. To właśnie ta różnorodność sprawia, że edukacja zdrowotna realnie przygotowuje uczniów do dorosłego życia.

Czy uważasz, że edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa w szkołach?
 

Zdecydowanie tak. Zdrowie jest fundamentem wszystkiego – bez niego trudno mówić o sukcesach w nauce, relacjach czy pracy. Szkoła nie może pomijać tak kluczowej sfery. Dzięki obowiązkowej edukacji zdrowotnej każdy uczeń, niezależnie od sytuacji rodzinnej, ma dostęp do rzetelnych informacji i praktycznych umiejętności, które wyrównują szanse.

Obowiązkowość nie oznacza nudy – wręcz przeciwnie. To zajęcia, w których liczy się praktyka, dyskusja i uczenie się przez doświadczenie. Lekcje edukacji zdrowotnej to przede wszystkim ciekawe, aktywne formy pracy, oparte na działaniu, rozmowie i...