Przede wszystkim nie straszyć
Wirus HIV budził przerażenie w latach 80. i 90. XX w., kiedy zbierał natychmiastowe niemal żniwo w postaci AIDS, a medycyna pozostawała bezradna. To przerażenie na długo stało się fundamentem tego, w jaki sposób mówiono również o seksie – jako o czymś, co potencjalnie zabija, jest groźne i czego należy się wystrzegać. Taki sposób zajmowania się tematem wszedł również do szkół, gdzie właściwie do dzisiaj wciąż jeszcze zdarzają się momenty, w których seksem i ewentualnymi konsekwencjami seksu straszy się młodzież.
Z jednej strony ma to służyć temu, aby przekazywać wiedzę na temat możliwych zagrożeń. Z drugiej jednak – może wpychać seksualność w taką sferę, do której lepiej nie zaglądać i z niej nie korzystać. A przecież wiemy, że im mniej mamy coś rozpoznane i świadome, tym trudniej korzystać z tego w rozsądny, ale też dający przyjemność sposób.
Dlatego warto mieć takie założenie przy zajmowaniu się tematem profilaktyki HIV/AIDS, aby nie straszyć, nie wzbudzać lęku, paniki. Z drugiej strony – oczywiście, że możemy rozmawiać o obawach, ponieważ seks jak najbardziej może się wiązać z obawami i jest to zupełnie naturalne.
POLECAMY
Młodsze klasy szkoły podstawowej
Rozpoczęcie edukacji w szkole podstawowej to okres, w którym dziecko niekoniecznie potrzebuje wiedzy...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań magazynu "Głos Pedagogiczny"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!