Wiele rozmów z uczniami nauczyciel specjalista inicjuje sam, wiele przeprowadza na prośbę nauczycieli i rodziców. Nie wszystkie należą do łatwych, z wielu względów. Jednak to, co pedagog/psycholog X uznaje za trudną rozmowę, dla Y wcale taką być nie musi. Jedni bowiem niezbyt radzą sobie w relacji z uczniem wycofanym, milczącym, odpowiadającym zdawkowo „tak”, „nie”, „nie wiem”, inni zaś – z uczniem „wcinającym się” w wypowiedzi dorosłego, mającym własne, często odmienne zdanie czy ostentacyjnie oporującym. Wielu szczerze przyznaje, że nie temat rozmowy bywa dla nich trudny, a postawa ucznia, i że w takich sytuacjach czują się niekomfortowo, mają problem z empatią, panowaniem nad własnymi emocjami.
Ważne!
Trudne rozmowy są trudne, ponieważ dotyczą emocji oraz umiejętności komunikacji, a właściwie jej niedostatków.
Jak wejść na właściwą ścieżkę rozmowy?
Rozmowa jest jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod oddziaływania wychowawczego. I właśnie jako taka wymaga od nauczycieli wielu interpersonalnych umiejętności i wiedzy wzbogaconej doświadczeniem nabytym w codziennej pracy, a także świadomości, że rozmowa z uczniem, aby przyniosła zamierzone efekty wychowawcze, powinna być czymś więcej niż jednostronnym monologie...