Wyniki badań naukowych są alarmujące – FOMO to nowa choroba cywilizacyjna. Według najnowszego raportu polskich badaczek i badaczy syndromem tym mogą być dotknięte w Polsce nawet 4 mln osób, największą zaś grupę stanowią tu nastolatki i młodzi dorośli. Czym jest FOMO, dlaczego powinno zwracać naszą uwagę i jak można mu przeciwdziałać?
Lęk przed wypadnięciem z obiegu
FOMO to akronim utworzony od pierwszych liter anglojęzycznej nazwy tego syndromu – fear of missing out. Można to przetłumaczyć dosłownie jako „lęk przed przeoczeniem (czegoś)” czy też „lęk przed odłączeniem”, jak postulują polscy specjaliści. Najpopularniejszą definicję tego fenomenu sformułował zespół Andrew K. Przybylskiego z Uniwersytetu Oksfordzkiego w przełomowej pracy opublikowanej w 2013 r. na łamach prestiżowego czasopisma „Computers in Human Behavior”. Zgodnie z tą definicją FOMO jest wszechogarniającym lękiem odczuwanym przez daną osobę, wywołanym myślą, że inne osoby w tym momencie uczestniczą w jakimś bardzo satysfakcjonującym wydarzeniu czy doświadczeniu, w którym osoba ta nie uczestniczy. W dużym uproszczeniu może to więc być obawa, że inni gdzieś tam dobrze bawią się bez nas lub też uczestniczą w czymś ważnym, co nas omija.
Co jednak to wszystko ma wspólnego z telefonem komórkowym? Choć w tej podstawowej definicji nie znajdujemy bezpośredniego odniesienia do smartfonów, internetu czy mediów społecznościowych, to jednak nowe technologie szczególnie zwróciły uwagę badaczy. W praktyce bowiem syndrom FOMO dotyczy zwłaszcza aktywności człowieka w sieci – młodzi ludzie właśnie z niej najczęściej czerpią informacje o ważnych wydarzeniach, w tym – zdarzeniach z życia swojej grupy rówieśniczej czy innych ważnych dla nich osób (np. celebrytów, youtuberów). Internet, w tym media społecznościowe, dostarcza też ogromnej liczby „ważnych” (z punktu widzenia danego odbiorcy) informacji, które zwykle mają bardzo krótki „termin ważności”. Są to zwłaszcza tzw. newsy (najświeższe, istotne informacje) czy memy internetowe (często zabawne lub ironiczne komentarze do rzeczywistości w formie komunikatu obrazkowego, nierzadko z krótkim tekstem...