Nadrzędnym celem polskiej szkoły – wbrew powszechnemu przekonaniu – wcale nie jest nauczanie, lecz wspomaganie wszechstronnego rozwoju ucznia w czterech podstawowych sferach, gdzie:
- rozwój fizyczny obejmuje zmiany w ciele i umiejętnościach motorycznych;
- rozwój poznawczy to zdolność uczenia się, rozumienia i rozwiązywania problemów;
- rozwój emocjonalny odnosi się do zdolności rozumienia i zarządzania własnymi emocjami;
- rozwój społeczny koncentruje się na umiejętnościach komunikacyjnych, współpracy i budowaniu zdrowych relacji międzyludzkich.
Każda z tych sfer jest jednakowo ważna, żadnej z nich nie można lekceważyć w procesie edukacyjno-rozwojowym młodego człowieka. Jednak nie wszyscy nauczyciele zdają sobie z tego sprawę, przedkładając realizację podstawy programowej kształcenia ogólnego nad dbałość o rozwój emocjonalno-społeczny swoich uczniów. Choć liczne badania oraz doświadczenia z czasów pandemii COVID-19 dowodzą, że wiedza na temat własnych uczuć oraz umiejętność radzenia sobie z nimi jest nie tylko kluczowa dla osobistego dobrostanu psychofizycznego, lecz także wpływa na efektywność uczenia się. Uczniowie, którzy potrafią identyfikować i kontrolować swoje emocje, są bardziej skoncentrowani, kreatywni i mogą lepiej rozwiązywać problemy w trudnych sytuacjach...