Od wielu lat staram się przekonywać szkolnych specjalistów do planowania swoich całorocznych poczynań, z pełnym przekonaniem, że umiejętność planowania stanowi jeden z głównych elementów budowania własnego profesjonalnego warsztatu pracy. Tym razem czynię to zgodnie ze wskazówkami będącymi ważnym argumentem na TAK, zarówno dla młodych pedagogów, jak i osób, które bronią się przed rutyną, często zwiastującą ryzyko wypalenia zawodowego.
Dział: Temat miesiąca
Od lat podpowiadam, w jaki sposób mogą Państwo podsumować własną pracę w danym roku szkolnym. Tym razem chcę Państwa zachęcić do zrobienia tego w formie autofeedbacku, który polega na udzieleniu samemu sobie informacji zwrotnych na temat przebiegu całorocznej pracy i jej efektów.
Jeszcze miesiąc wytężonej pracy i rok szkolny 2024/2025 zacznie odchodzić do oświatowej historii. W tym czasie trzeba dokończyć wszystkie zawodowe sprawy, w tym także uzupełnić/opracować obowiązkową dokumentację z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz kształcenia specjalnego. I tu pojawiają się – jak co roku – pytania i wątpliwości. Zadają je pedagodzy bez względu na staż pracy. Jedni, bo nie do końca wiedzą, co tak naprawdę należy do ich dokumentacyjnych obowiązków, a co jest zwykłą, niczemu niesłużącą szkolną biurokracją. Drudzy, bo czują się zmęczeni i wykorzystywani tym, że na ich barkach spoczywa wszystko, co dotyczy ww. zakresów statutowej działalności szkoły.
Od wielu miesięcy przedstawiciele resortu edukacji sygnalizują podczas briefingów prasowych, że toczą się konsultacje społeczne i eksperckie dotyczące przygotowań do wielkiej, systemowej reformy edukacji, która ma się rozpocząć w roku szkolnym 2026/2027. Zapowiadają też, że ministerstwo zamierza podjąć działania nie tylko na rzecz dobrostanu dzieci i młodzieży, lecz także realizujące wiele postulatów pedagogów, zgłoszonych w trakcie prac zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli. Dlatego warto być na bieżąco z tym, co „piszczy w oświatowej trawie”. Tym bardziej że reformatorskie plany – prędzej czy później – przełożą się na codzienną pracę każdego nauczyciela, w tym specjalisty szkolnego.
Czternaście lat temu ówczesna minister edukacji Katarzyna Hall zainicjowała reformę, która dotyczyła zasad organizowania kształcenia specjalnego i udzielania pomocy psychologiczno- -pedagogicznej. Wtedy to pojawiły się nieznane wcześniej dokumenty, tj. Karta Indywidualnych Potrzeb Ucznia (KIPU) i Plan Działań Wspierających (PDW) – dla uczniów posiadających opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej oraz Indywidualny Program Edukacyjno-Terapeutyczny (IPET) i Wielospecjalistyczna Ocena Poziomu Funkcjonowania Ucznia (WOPFU) – dla dzieci i młodzieży posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Jednak po dwóch latach zniesiono obowiązek opracowywania KIPU i PDW. Od tej pory nauczyciele, wychowawcy grup wychowawczych oraz specjaliści opracowują indywidualne lub grupowe programy pracy na poszczególnych zajęciach organizowanych w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej i zamieszczają je w stosownych dziennikach zajęć. Wynika to z wytycznych rozporządzenia MEN w sprawie dokumentacji przebiegu nauczania, wychowania i opieki (Dz. U. z 2024 r., poz. 50 – tekst jednolity).
Jednym z bardzo złożonych problemów, który z roku na rok narasta i przyjmuje różne formy, są uzależnienia wśród dzieci i młodzieży, zarówno te od substancji psychoaktywnych (alkoholu, nikotyny, leków, narkotyków), jak i od nałogowo podejmowanych zachowań/czynności (używania telefonu komórkowego, komputera i gier). Nie na darmo XXI wiek określa się mianem „ery nowych uzależnień”.
Niemal każdego dnia trafia do szkoły opinia lub orzeczenie – dokument wystawiany dzieciom i młodzieży przez publiczną lub niepubliczną poradnię psychologiczno- -pedagogiczną, w tym poradnię specjalistyczną. Obok informacji postdiagnostycznych są w nim różne zalecenia do pracy z dzieckiem w szkole i w domu, w tym także zalecenie objęcia dziecka odpowiednią do jego potrzeb formą pomocy psychologiczno- -pedagogicznej. Realizacja tego właśnie zalecenia nastręcza najwięcej trudności, o czym świadczą liczne raporty pokontrolne kuratorów oświaty.
Od dwóch lat obowiązują standardy zatrudniania specjalistów w przedszkolach i szkołach. Mimo to wciąż brakuje w tych placówkach pedagogogów i psychologów szkolnych oraz pedagogów specjalnych. A tam, gdzie udało się ich pozyskać, nie zawsze pełnią oni swoją funkcję zgodnie z wymogami prawa oświatowego i posiadanymi kompetencjami. Tym samym dostępność oraz jakość udzielanej dzieciom i młodzieży pomocy psychologiczno-pedagogicznej nadal pozostawia wiele do życzenia. Stąd – kolejny raz – u progu nowego roku szkolnego powracam do tematu, jakim jest planowanie całorocznej pracy tych właśnie specjalistów.
Od piętnastu lat w każdym czerwcowym numerze „Głosu Pedagogicznego” podpowiadam, jak sprawnie i rzetelnie dokonać podsumowania swojej pracy w danym roku szkolnym. Tym razem uczynię to, odpowiadając na pytania, z jakimi najczęściej spotykam się zarówno ze strony doświadczonych, jak i początkujących pedagogów i psychologów szkolnych.
Uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim stanowią najliczniejszą grupę dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w szkołach ogólnodostępnych i integracyjnych. Ich edukacja uregulowana jest przepisami prawa oświatowego. Mimo tego, w szkołach wciąż dochodzi do wielu nieprawidłowości. Stąd konieczność przypomnienia specjalistom szkolnym, pedagogom i psychologom najważniejszych kwestii związanych z kształceniem tej grupy dzieci i młodzieży. Między innymi po to, by mogli służyć nauczycielom przekazem rzetelnej wiedzy merytorycznej, a także stać na straży praw ucznia z niepełnosprawnością, co bywa często bardzo trudne.
Kto odpowiada za indywidualizację pracy z uczniem i dostosowanie do niego wymagań edukacyjnych? Kto opracowuje dla danego ucznia te wymagania – wychowawca klasy, pedagog szkolny czy pedagog specjalny? Czy dostosowanie wymagań edukacyjnych jest obowiązkowe dla każdego ucznia z opinią, czy tylko dla ucznia z orzeczeniem?