By spełnić jedno z kryteriów oceny pracy, nauczyciel musi znać prawa dziecka i troszczyć się o ich przestrzeganie, a w swym działaniu kierować się m.in. dobrem ucznia. Co w praktyce znaczą te zalecenia? Wyjaśniamy, jak rozumieć wskaźniki do tego kryterium i jak poprawnie je realizować.
Dział: Temat miesiąca
Lektura szkolnych programów wychowawczo-profilaktycznych nie nastraja optymistycznie. Wiele z nich to kiepska, choć obszerna, księga życzeń powielanych od lat. Brak w nich odwołania do bieżącej diagnozy potrzeb środowiska szkolnego, wskazania rzeczywiście ujawnionych czynników ryzyka i czynników chroniących oraz zasobów szkoły, a przywoływane przepisy prawa oświatowego są często nieaktualne. W jaki sposób urealnić działania zapobiegające sięganiu przez uczniów po zabronione substancje?
Na dźwięk słowa „ewaluacja” wielu pedagogom rzednie mina. Ewaluacja (zewnętrzna i wewnętrzna) zdominowała nasze szkoły. Każdy obszar statutowej działalności, każdy realizowany program i projekt, każda czynność czy interwencja podlegają czyjemuś badaniu. A nikt nie lubi być ciągle oceniany w pracy ani sam się oceniać. I do tego jeszcze ta papierologia.
Problemy psychiczne dotyczą coraz większej liczby dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. Lekarze szacują, że co piąte polskie dziecko ma już zaburzenia psychiczne, które w dużej mierze wynikają z presji rodziców i nauczycieli na osiąganie sukcesów. Z tego co dziesiąte z nich wymaga hospitalizacji psychiatrycznej. Nie można pozostać obojętnym wobec takich informacji, ale jakie działania najlepiej podjąć?
Planowanie jest podstawowym elementem budowania profesjonalnego warsztatu pracy pedagoga szkolnego. Zapobiega przypadkowości i dowolności jego działania. Jego celem jest uzyskanie jasnego wyobrażenia na temat tego, co trzeba zrealizować obowiązkowo, co chce się i można zrealizować i w jakim celu, a zaplanowane konkretne działania będą następstwem wyobrażenia sobie sposobów, w jaki ma to przebiegać.
W latach 60. i 70. ubiegłego stulecia był w telewizji taki program dla dzieci i młodzieży, który zwał się „Niewidzialna ręka”. Jego formuła zakładała wyrobienie w młodych ludziach potrzeby bezinteresownego pomagania innym, zwłaszcza osobom starszym i chorym. To, co wtedy wyczyniały tysiące dzieciaków – tak, by nie dać się nikomu zobaczyć, pozostawiając jedynie znak odbitej dłoni – było wolontariatem na miarę tamtych czasów, moderowanym przez tajemniczego i niewidzialnego dla telewidzów „opiekuna”. Co tydzień odczytywał on meldunki napływające od dzieciarni z całej Polski, pokazujące: kto, gdzie, komu i w jaki sposób udzielił pomocy. Na powitanie i pożegnanie zawsze przypominał: Niewidzialna ręka to także ty.
Wśród półmilionowej rzeszy nauczycieli są osoby postrzegane od blisko 45 lat jako „szkolna ekipa do zadań specjalnych”. To pedagodzy szkolni, wspierani czasem przez szkolnych psychologów. Najlepiej dostępni specjaliści tzw. pierwszego kontaktu, którzy świadczą pomoc psychologiczno-pedagogiczną członkom szkolnej społeczności.
Planowanie pełni w naszym zawodowym życiu kapitalną rolę. Po pierwsze: nadaje podejmowanym działaniom strukturę zorganizowaną i jest niezbędnym czynnikiem warunkującym ich powodzenie. Po drugie: oszczędza wysiłek i czas pracy, przeciwdziała przypadkowości, zapobiega chaosowi w realizacji przyjętych celów. Po trzecie: umożliwia systematyczną kontrolę przebiegu podjętych działań i daje rzeczywistą podstawę do oceny uzyskiwanych wyników.
Podsumowanie pracy wychowawczo-profilaktyczno-pomocowej polega na opracowaniu pisemnego sprawozdania z realizacji działań zaplanowanych na początku roku szkolnego. Dla każdego nauczyciela to wymóg ustawowy, wynikający z nadzoru pedagogicznego pełnionego przez dyrektora nad realizacją wszystkich zadań statutowych placówki, którą zarządza.
Termin „terapia” wywodzi się z greckiego słowa „therapeuéin” i oznacza „opiekować się, oddawać cześć”, a w znaczeniu szerszym – „leczyć”.
Jest procesem zaplanowanym, obejmującym różne płaszczyzny działania terapeuty, nakierowanym na jednostki z różnorodnymi zaburzeniami. W odniesieniu do dzieci i młodzieży szkolnej działania terapeutyczne mają na celu usprawnianie, korygowanie i kompensowanie wszelkich funkcji i sprawności utrudniających prawidłowy ich rozwój we wszystkich sferach: ruchowej, intelektualnej, osobowościowej, emocjonalnej i społecznej.
Bywają takie chwile, kiedy człowiekowi nic się nie chce. Siedzi bezczynnie z zamkniętymi oczami albo leży na łóżku i tępym wzrokiem wpatruje się w sufit. Nawet palcem nie kiwnie. Zdrowie mu dopisuje, humor też, a jednak nie robi nic, tylko leni się. Znacie Państwo ten stan? Oczywiście, od dzieciństwa. Czy zatroskani rodzice i nauczyciele mówili wam wtedy: To źle (grzech) tak się nudzić i obijać. Jak to, nie masz nic do roboty?
Nie marnuj czasu, powtórz lekcje, wynieś śmieci, wyjdź z psem, posprzątaj pokój, pobaw się z bratem. Jak będziesz takim leniem, to do niczego w życiu nie dojdziesz? Czy wam zdarza się w podobny sposób karcić dzieci, swoje i cudze?
Nie ma na świecie człowieka, który nigdy w życiu nie uciekł się do kłamstwa. Kłamiemy wszyscy, z różnych pobudek i z różnym skutkiem. Z badań przeprowadzonych kilka lat temu przez brytyjską firmę WKD wynika, że przeciętny człowiek kłamie 88 tys. razy w ciągu życia, średnio 1460 razy w ciągu roku, co oznacza blisko cztery kłamstwa dziennie. Tomasz Witkowski, psycholog, autor książki Psychologia kłamstwa. Motywy – strategie – narzędzia, przytacza badania, które wykazały, że statystyczny Kowalski oszukuje od dwóch do nawet dwustu razy dziennie.