Jak wspierać ucznia w radzeniu sobie z lękiem i napięciem?

Zdrowie psychiczne uczniów

Powrót do szkoły często powiązany jest z napięciem. Napięcie, stres bardzo często kojarzą się negatywnie. Warto jednak rozważyć nieco inną perspektywę. Bez względu na to, czy powrotowi towarzyszy radość, czy też smutek albo niepewność, wszystkie te stany mogą wiązać się z podwyższonym napięciem, które mocno zużywa energię i sprawia, że dzieci mogą potrzebować wsparcia. Jak zatem możemy pomóc dzieciom?

1. Zadbanie o własne zasoby – naładowane baterie opiekuna, nauczyciela, specjalisty są bardzo istotne
Nie bez powodu ten punkt pojawia się w tym kontekście jako pierwszy. Uregulowany nauczyciel, który wchodzi w sytuacje spokojnie, z naładowanymi własnymi bateriami – to niezwykle ważny aspekt wspierania dzieci w różnych sytuacjach.
W mojej pracy nieraz przekonałam się, jak moje napięcie może wpływać na rodziny i dzieci, z którymi pracuję. Kiedy wspierałam rodziców w trudnej sytuacji, a nie zadbałam o siebie, szybko zauważałam, że wszystkim w tej sytuacji jest trudniej. Mnie brakowało łagodności, cierpliwości, odczuwałam poirytowanie, a czasem złość. Maskowanie tych odczuć wcale nie pomagało. Dlaczego? Dlatego, że mamy dużą czułość na sygnały napięcia, który płyną do nas od innych ludzi. Odbieramy je często na nieświadomym poziomie.
Większości z nas znane jest pewnie doświadczenie, kiedy człowiek wraca do domu po ciężkim dniu i czuje złość, irytują go drobne rzeczy, sytuacje, słowa, które w innej sytuacji nie byłyby aż tak denerwujące. Domownicy pytają wtedy: „Co się wydarzyło?”. Możemy się wówczas zatrzymać i zadać sobie pytanie: „Skąd wiedzą?”. To jest bardzo cenne pytanie.
Wiedzą, bo czują nasze napięcie, znają nasze sygnały stresu, słyszą irytację w głosie, widzą, jak zmienia się mimika twarzy. Im bliższa jest relacja, tym większa jest czujność na sygnały napięcia pomiędzy dwoma osobami. 
Dlatego wchodząc w nową sytuację, starając się wesprzeć dzieci, warto zadać sobie pytanie „Czy jestem spokojna/spokojny, opanowana/opanowany?”. To takie kontrolne pytanie, które sobie stawiam i poddaję refleksji. Dzięki temu zastanawiam się, czy jestem w danym momencie autentycznie spokojna, uregulowana, czy być może towarzyszy mi tłumienie emocji. Jeśli identyfikuję ten drugi stan, staram się zrobić przerwę, nawet kilkuminutową, na kilka głębokich wdechów, ulubioną kawę albo łyk świeżego...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Głos Pedagogiczny"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI