Łatwiej będzie odpowiedzieć na te pytania, gdy najpierw zastanowimy się nad tym, czym jest złość, po co jest nam dana, a nade wszystko pomocne może być pytanie, co by było, gdyby złości wcale nie było w repertuarze naszych emocji.
POLECAMY
Czym i po co jest złość?
Złość to jedna z podstawowych emocji, a jako taka ma na celu pomóc nam przetrwać poprzez wywołanie odpowiedniej reakcji naszego organizmu na określone sytuacje. W przypadku złości głównym celem jest informowanie nas o tym, że coś nam zagraża i powinniśmy się chronić i/lub bronić. Jak każda emocja, również złość nie jest ani dobra, ani zła. Jest sygnałem, że w środowisku dzieje się coś, na co organizm reaguje. Emocja złości mobilizuje nasze siły do radzenia sobie z niekorzystną dla nas sytuacją.
Złość zwykle pojawia się, gdy napotykamy przeszkodę na drodze do osiągnięcia czegoś, co jest dla nas ważne. Zatem to, kiedy i na co się złościmy, mówi nam o naszych potrzebach, oczekiwaniach, wartościach. Gdy trudno nam akceptować wybuchy złości u uczniów, warto zastanowić się nad tym, czy rzeczywiście chcielibyśmy mieć takich uczniów, u których nic nie wywołuje złości, którym jest wszystko jedno, którzy się na wszystko godzą, którym na niczym nie zależy. Warto docenić złość, bo gdyby jej nie było, trudno byłoby znaleźć w sobie siłę i energię, by walczyć o swój cel, pokonać przeszkody i obronić się przed skrzywdzeniem. Złość pomaga nam postawić granicę, powiedzieć „nie zgadzam się”, gdy czegoś nie chcemy robić. Zatem pomaga nam zadbać o siebie, o to, co dla nas ważne.
Złość to strażnik, który chroni nasze potrzeby i pragnienia, kiedy zostają zagrożone. Emocja ta jest sygnałem ostrzegawczym mówiącym o zagrożeniu, braku poczucia bezpieczeństwa czy przekr...