Poprzedni rok szkolny upłynął mi – oprócz pracy terapeutycznej w poradni – na wspomaganiu placówek edukacyjnych. Pracowałam z radami pedagogicznymi, czasem też z rodzicami, nad zagadnieniami współpracy na linii szkoła – rodzice, w szczególności nad usprawnieniem komunikacji. Wychodzę z założenia, że dobre szkolenie to takie, które angażuje emocje i uwagę uczestników oraz wykorzystuje ich doświadczenia.
Każdy nauczyciel ma doświadczenia w kontakcie z rodzicami. Te doświadczenia wykorzystywałam jako bazę do pracy. Wspólnie ustalaliśmy listę typowych (a nawet stereotypowych) typów rodzicielskich. Następnie w małych podgrupach uczestnicy mieli za zadanie omówić wybrany przez siebie typ rodzica oraz wypełnić dwie rubryki:
POLECAMY
- Jakie zachowania/postawy/słowa POMAGAJĄ w kontakcie z wybranym typem rodzica?
- Jakie zachowania/postawy/słowa UTRUDNIAJĄ kontakt z wybranym typem rodzica?
Jaki był efekt pracy grup? Po zakończeniu ćwiczenia mocowałam arkusze z wynikami pracy poszczególnych grup do ściany i wtedy okazywało się, że niektóre zachowania/słowa/postawy pojawiają się na każdym, czy prawie każdym, arkuszu. Niezależnie od tego, czy wchodzisz jako nauczyciel w kontakt z rodzicem „agresywnym”, „nadopiekuńczym”, „uległym” czy dowolnym innym, pewne rzeczy raczej zadziałają (= pomogą w kontakcie), a inne prawie na pewno nie.
Generalnie staram się unikać etykietowania – przekazanie mojej postawy też było celem tego ćwiczenia. W pracy na...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań magazynu "Głos Pedagogiczny"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!