Autor: Adriana Kloskowska
Doktor nauk humanistycznych w zakresie – filologia polska, językoznawstwo; mgr – filologia polska z przygotowaniem pedagogicznym; studia podyplomowe: oligofrenopedagogika, nauczanie j. polskiego jako obcego, wczesne wspomaganie rozwoju, autyzm, job-coaching – doradztwo zawodowe, edukacyjne, coaching kariery, zarządzanie oświatą. Jest nauczycielem dyplomowanym, szkoleniowcem, wykładowcą akademickim, doradcą metodycznym, doradcą zawodowym, egzaminatorem OKE, coachem, dyrektorem ośrodka doskonalenia nauczycieli. Wspiera innych w rozwoju, pasjonuje ją mózg, jest autorką publikacji w zakresie procesów uczenia się i wychowania.
Najważniejsze pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć, chcąc zadbać o samego siebie, to jaką rolę chcemy odgrywać we własnym życiu. Czy jesteśmy zdecydowani sami pisać historię swojego życia, czy może oddajemy pióro komuś innemu?
Reakcja emocjonalna jest odpowiedzią ciała na bodźce zewnętrzne oraz na wewnętrzne myśli, dzięki czemu możemy właściwie zareagować na dany komunikat. Ludzkie mózgi zostały zaprojektowane tak, by mogły błyskawicznie przekazywać sobie nawzajem emocje, które są często nośnikami ważnych informacji.
Ludzki umysł, który odróżnia nas od innych istot żywych, kryje w sobie wciąż wiele niezwykłych tajemnic. Jednak ostatnie kilkanaście lat pozwoliło odkryć kilka z nich. Dzięki nim lepiej rozumiemy, jak funkcjonuje człowiek. Niewątpliwie tym, co stanowi przewagę człowieka nad zwierzętami, jest język.
Człowiek jest istotą społeczną, dlatego jego mózg służy przede wszystkim do radzenia sobie z zadaniami społecznymi. Naturalnym środowiskiem wszystkich istot ludzkich jest przestrzeń, w której funkcjonują inne osoby. Jednak każda z nich, mimo iż jest integralną częścią społeczności, stanowi odrębną jednostkę z charakterystycznymi tylko dla siebie cechami, które nie zawsze są akceptowane przez innych.
„Strach przed porażką jest oznaką, że robimy coś, co nie jest dla nas ważne” – mówi bloger Michał Szafrański i dodaje jeszcze, że nawet jeśli coś się nie uda, jeśli popełnimy błąd, sytuację tę możemy wykorzystać jako „czesne na naukę w uniwersytecie życia”. Takie podejście do tego, co robimy, pozwala zdjąć z siebie sporą część presji psychicznej i uniknąć sytuacji, w której będziemy postrzegali siebie jako nieudaczników.
Zacznijcie lekturę niniejszego tekstu od przeczytania przypowieści Anthony’ego de Mello, która skłania do refleksji nad zachwytem światem, nad marzeniami i tęsknotą za tym, co niezwykłe, nad wiarą w siebie, a właściwie nad brakiem wiary we własne możliwości. Jakże często podobne sytuacje mają miejsce w naszym życiu. Nawet jeśli coś zwraca naszą uwagę, postrzegamy to jako coś wartościowego i ważnego dla nas i chcemy to zdobyć, zazwyczaj szybko się wycofujemy, tłumacząc sobie, że to nie dla nas i że nie damy rady. Nierzadko też słuchamy głosów z zewnątrz, które przekonują nas, byśmy zrezygnowali ze swoich marzeń. Dlaczego tak się dzieje? Co powoduje, że tak szybko tracimy wiarę we własne możliwości i porzucamy marzenia?
Przepis na motywację i poczucie satysfakcji? Proszę bardzo: wyzwól się z pętli nawyku, świadomie wybieraj zadania, kierując się wolną wolą i pytając siebie, dlaczego chcesz je wykonywać. Będziesz wówczas działać pod wpływem motywacji wewnętrznej, dzięki czemu zaznasz satysfakcji i staniesz się szczęśliwym człowiekiem. A teraz naucz tego swoich uczniów.
Ręka jest instrumentem mózgu – mówiła kilkadziesiąt lat temu włoska lekarka Maria Montessori. Dzisiaj badania neurobiologów potwierdzają jej przekonanie. Więcej – wynika z nich, iż nie tylko motoryka mała, ale w ogóle aktywność fizyczna jest niezwykle ważna dla optymalnego rozwoju człowieka. W jaki zatem sposób najefektywniej kształtować umiejętności uczniów w zakresie motoryki małej i dużej?