Dzięki zaawansowanym badaniom naukowym wiemy coraz więcej na temat czynników wpływających na rozwój inteligencji, zdolności, talentów i możliwości poznawczych dzieci. Dziś nie jest to już prosty spór „geny czy środowisko” – wiemy, że znaczenie mają tutaj i czynniki genetyczne czy też wrodzone (np. związane z rozwojem w okresie płodowym), i rozmaite czynniki środowiskowe, w tym wpływ rodziny, rówieśników i szkoły.
Dzięki temu wiemy, że choć dzieci przychodzą na świat z pewnym potencjałem, to dopiero od okoliczności i środowiska będzie zależało, czy potencjał ten się rozwinie, czy też nie. Może więc być tak, że nawet wyjątkowe talenty dziecka pozostaną niedostrzeżone, a potencjał – zaprzepaszczony. Albo przeciwnie: że dziecko tylko umiarkowanie zdolne odniesie życiowy sukces, ponieważ jego otoczenie pomogło mu optymalnie rozwinąć jego zdolności.
To oczywiste, że nie każdy może być osobą utalentowaną. Każdy uczeń zasługuje jednak na możliwość odkrycia tego, z czym najlepiej sobie radzi; swoich predyspozycji w jakimś kierunku – a także na możliwość ich rozwijania. Może to mieć ogromne znaczenie dla jego przyszłości.
Wszystkie dzieci są zdolne?
- Taką tezę stawiają G. Hüther i U. Hauser. Ich stanowisko każe nam się zastanowić nad sposobem, w jaki dotychczas patrzyliśmy na zdolności, i dostrzec potencjał w każdej uczennicy i każdym uczniu. Autorzy zwracają uwagę na to, że każde dziecko ma ogromny potencjał i – zważywszy na wyjątkową plastyczność i możliwości uczenia się rozwijającego się mózgu – ma duże szanse osiągać w szkole (i poza nią) satysfakcjonujące wyniki. Zauważają też, że wiele dziecięcych zdolności nie wiąże się wprost z wiedzą i umiejętnościami szkolnymi, przez...