Dzieci, które czymś się wyróżniają, w szczególny sposób zwracają uwagę rówieśników. Niestety, nie zawsze w taki sposób, w jaki by tego chciały. Kiedy ta „inność” oznacza w oczach rówieśników zbyt duże odstawanie od przyjętych i promowanych (głównie przez media) kanonów urody, może stać się przyczyną szykan, wykluczenia z grupy i innych form przemocy psychicznej i fizycznej. Dziś, niestety, problem ten dotyka coraz młodsze dzieci, bo nawet kilkulatki w przedszkolu czy dzieciaki w szkole mogą doświadczyć wyśmiewania. W skrajnych przypadkach, gdy przemoc nasila się i rozciąga w czasie, może to powodować u doświadczającego jej dziecka poważne problemy. Może skutkować m.in. zaburzeniami lękowymi (np. fobią społeczną, fobią szkolną) i depresyjnymi, zaburzeniami zachowania i jedzenia, niską samooceną, wycofaniem i trudnościami w nauce (za sprawą przeżywanego stresu). W skrajnych sytuacjach lub w przypadku szczególnie wrażliwych dzieci może dochodzić nawet do prób samobójczych.
Można czasem spotkać się z twierdzeniem, że doświadczający przemocy uczeń (lub uczennica) powinien sam stawić czoła problemowi – a to go wzmocni i dowartościuje. Część dorosłych sądzi też, że na prześladowanie i szykany nie trzeba reagować, bo „same znikną”, a sprawcom „w końcu się znudzi”. Często więc radzą prześladowanemu dziecku, by nie reagowało, udawało, że nie widzi szykan. Niestety, w praktyce takie podejście kreuje atmosferę przyzwolenia, a przemoc, zamiast zanikać, przybiera na sile.
Konieczne jest więc udzielenie prześladowanemu uczniowi pomocy i to możliwie jak najs...