Dziecko idzie w świat
Z wiekiem wokół dziecka jest coraz więcej osób, z którymi nawiązuje ono stosunki. Bazę stanowi pierwotna więź z matką i ojcem, która daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, i w której uczy się ono budowania relacji. Potem pojawiają się kolejne istotne osoby z rodziny bliższej, dalszej, najbliższego otoczenia. Później, zazwyczaj w okresie przedszkolnym lub szkolnym, przychodzi moment, w którym dziecko idzie w świat i zaczyna spędzać czas w otoczeniu osób spoza najbliższej rodziny. W domu, w relacji z rodzicami dziecko nabywa bazowe kompetencje społeczne, które w znaczącym stopniu wpływają na jego umiejętność nawiązywania kontaktów. Aby dziecko mogło wyruszyć w świat, budować związki z innymi, stać się samodzielnym, niezależnym i dojrzałym dorosłym, powinno zbudować silną, opartą na zaufaniu i bezpieczeństwie więź z rodzicami. W rodzinie dziecka przebiegają procesy, które stanowią podstawy jego uspołeczniania się. Dziecko musi być bardzo blisko, aby potem móc rozwinąć skrzydła i wyfrunąć z rodzinnego gniazda (Stein, 2012).
Pułapka, w którą wpada wielu rodziców, to przekonanie, że trzeba przygotować dziecko do samodzielności poprzez jej trenowanie, co skutkuje często zbyt wczesnym przejściem do kolejnego etapu i nie pozwala dziecku nasycić się bliskością, więzią, zależnością w takim stopniu, w jakim potrzebuje w danym okresie swojego życia. Uczniowie mogą bardzo korzystać z wzajemnych relacji, jednak nie są w stanie uczyć się od siebie, jak funkcjonują dorośli i czym jest dojrzałość. To najbliżsi dorośli, kontakty z nimi są dla dzieci fundamentem socjalizacji (Stein, 2014). Kiedy mały uczeń rozpoczynający edukację ma trudności w budowaniu relacji z rówieśnikami,...