Nadmiar zazdrości i rywalizacji w klasie może mieć poważne i zaskakujące konsekwencje. Przede wszystkim odbija się na atmosferze i relacjach między uczennicami a uczniami. Tam, gdzie jest silna rywalizacja, ludzie – i dzieci, i dorośli – mają skłonność do tego, by zajmować się tylko własnymi sprawami i interesami, dbać tylko o swoje wyniki, a nawet sabotować działania innych osób. Rywalizacja osłabia empatię, zmniejsza gotowość do niesienia innym pomocy, osłabia wzajemne zaufanie i zniechęca do współpracy. Powoduje też nadmierną koncentrację na rywalizacji – uczennice i uczniowie są skonfliktowani, stale „oglądają się za siebie”, wciąż muszą kontrolować sytuację, by upewnić się, czy aby ktoś nie zagraża ich pozycji.
Rywalizacja jako metoda motywacyjna?
Rywalizacja, wbrew obiegowym opiniom, nie sprawdza się też jako metoda motywacyjna. W praktyce może ona motywować do starań tylko kilkoro najlepszych uczennic i uczniów – takich, którzy wierzą, że mają szansę wygrać w wyścigu. Wszyscy pozostali, czyli najczęściej zdecydowana większość klasy, są rywalizacją zdemotywowani, ponieważ boleśnie zdają sobie sprawę, że nie mają szans pokonać tych najlepszych. Może to więc spowodować, że zupełnie przestaną się starać lub nie będą robić nic poza minimum wymagań, jakie im stawiamy. Co gorsza, w wyniku silnej rywalizacji nawet te dzieci, które będą zmotywowane, będą jednocześnie przejawiać wobec siebie nawzajem nieprzyjazne czy wręcz wrogie postawy. Kiedy kolega staje się rywalem, może przestać być kolegą.
Zazdrość jest złożoną, przykrą emocją, pojawiającą się jedynie w społecznym kontekście. Odczuwamy ją wówczas, gdy doświadczamy frustracji z powodu braku możliwości zaspokojenia jakiejś potrzeby, a jednocześnie obiekt lub środki, które zaspokojenie tej potrzeby umożliwiają, są w posiadaniu kogoś innego. Zazdrość zatem jest uczuciem pojawiającym się, gdy bardzo chcemy mieć coś, czego nie mamy, a co ...