Sztuki dokonywania wyborów uczymy się od najwcześniejszych lat życia – przede wszystkim poprzez dziecięce zabawy i mierzenie się z mniejszą lub większą trafnością własnych decyzji i poprzez doświadczanie, jak na nie zareagują ludzie wokół nas – czy nas poprą i (niezależnie od wszystkiego) będzie można liczyć na ich wsparcie, czy będą niezadowoleni, obrażą się albo zaczną karać. Uczymy się jej też poprzez obserwację, jak z wyborami radzą sobie ważne osoby wokół nas. Już jako dorośli rzadko zastanawiamy się, jak ten proces przebiega w naszym wnętrzu. To może sprawić, że bez refleksji będziemy podążali sztywnie określonymi schematami i tym samym liczba rozpatrywanych przez nas rozwiązań w znacznej mierze zubożeje.
Zastanów się
- Jak na twoje dziecięce, a potem nastoletnie wybory reagowali twoi najbliżsi? Czy pozwalali ci trenować podejmowanie decyzji w różnych sytuacjach? A może bardziej nakazywali, zakazywali i ograniczali twoją autonomię?
- Jak wygląda twój proces podejmowania decyzji teraz? Od kogo się go najbardziej nauczyłeś? Jak często się nad nim zastanawiasz?
- Co robisz, aby dokonać wyboru w łatwiejszej, a co w trudniejszej sytuacji?
- Czy preferujesz jakieś konkretne metody ułatwiające decydowanie?
- Czy są takie sposoby wybierania, które – mimo tego, że są ci znane – omijasz dużym łukiem?
Mieć jasność
Luda Kopeikina, doktor informatyki i wykładowczyni zarządzania na amerykańskim MIT, podkreśla, że kluczem do podejmowania trafnych decyzji jest taki stan umysłu, który określa ona mianem jasności. To według niej wewnętrzne przekonanie, że nasza decyzja jest w danej sytuacji najwłaściwsza. Towarzyszą mu konkretne aspekty fizyczne, poznawcze i emocjonalne.
Jasność to stan harmonii poznawczej, fizycznej i emocjonalnej, który pozwala efektywnie wykorzystać nasze zasoby w procesie podejmowania decyzji i każdego innego działania.
Jasność | ||
Poziom fizyczny | Poziom poznawczy | Poziom emocjonalny |