Autor: Małgorzata Łoskot
Absolwentka Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Redaktor prowadząca czasopisma „Głos Pedagogiczny”, pedagog specjalny, socjoterapeuta. Autorka popularnych programów szkoleniowych dla nauczycieli oraz programów profilaktycznych dla młodzieży. Czynnie angażuje się w pomoc dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych.
Posiadanie bogatego warsztatu pracy i systematyczne jego uzupełnianie to w zasadzie obowiązek każdego pedagoga i psychologa szkolnego. Bez względu na to, jakie narzędzie diagnostyczne wybierzemy, czy to cudzego autorstwa bez adaptacji, czy po jej dokonaniu do swoich potrzeb badawczych, czy też zdecydujemy się opracować własne, powinniśmy zawsze mieć na względzie fakt, że za każdym razem, by rzetelnie zbadać określony, konkretny problem czy sytuację, musimy mieć narzędzia w pełni odpowiednie dla jednego i wyłącznie dla tego właśnie przypadku, do diagnozy którego je wykorzystamy.
Obowiązujące przepisy prawa oświatowego wskazują, że uczniowie zdolni – to uczniowie ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Czy na pewno tak są oni w szkole traktowani? Wątpliwości mają sami nauczyciele, którzy przyznają się do sporych trudności z prawidłową identyfikacją ucznia zdolnego wśród rzeszy podopiecznych, z udzielaniem mu właściwego wsparcia edukacyjnego i pomocy psychologiczno-pedagogicznej, o braku czasu na to wszystko nie wspominając. Potwierdzają to też raporty Najwyższej Izby Kontroli z kilku ostatnich lat.
Doświadczenia zdobyte za sprawą COVID-19 zmieniły naszą pracę w różnych aspektach, ale pewne jest jedno: absolutnie każda szkoła – i ta otwarta, pełna uczniowskiego gwaru, i ta realizująca, za zgodą sanepidu, kształcenie na odległość bądź w systemie hybrydowym – musi swoim uczniom zapewnić bezpieczny dostęp do sprawiedliwych szans edukacyjnych oraz pomocy psychologiczno--pedagogicznej. Bezpieczeństwo i szeroko pojęte zdrowie dzieci i młodzieży jest tu bezwzględnym priorytetem. Nie warto czekać na wsparcie „z góry”, lepiej zrobić to, co można zrobić samemu, czyli przygotować się na tworzenie środowiska szkolnego dbającego o relacje i emocje, minimalizującego, a nie podkręcającego poziom stresu społeczności uczniowsko-nauczycielskiej, bazując na tym, co jest dobre, sprawdzone, i rozwijając to w kierunkach, których byśmy sobie wszyscy życzyli.
Zdarza się, że w ferworze obowiązków zawodowych umyka naszej uwadze codzienna troska o własny warsztat pracy. Tym artykułem pragnę skierować Państwa uwagę ku dokumentacji realizacyjnej, czyli tej, która bezpośrednio dotyczy dokumentowania swojej pracy, albowiem nie wszyscy dokładnie wiedzą, jakie czynności są z tym związane.
Wszystko, co dotyczy codziennej pracy nauczycieli – statusu zawodowego, pełnionej funkcji w szkole, awansu czy przynależnego wynagrodzenia – reguluje
cała gama przepisów prawa oświatowego. Do ich znajomości zobowiązani są w jednakowej mierze wszyscy pedagodzy oraz dyrektor placówki oświatowej,
również będący nauczycielem i podlegający pragmatyce służbowej – ustawom Prawo oświatowe i Karta Nauczyciela oraz licznym rozporządzeniom.
Odnalezienie się w gąszczu aktualnie obowiązujących przepisów jest nie lada wyzwaniem, dlatego przygotowaliśmy dla Państwa pomocne zestawienie najnowszych zmian.
To trzeci rok szkolny z rzędu, kiedy na mocy art. 26 ustawy Prawo oświatowe działania określone w programie wychowawczo-profilaktycznym, skierowane do uczniów, nauczycieli i rodziców, muszą być przygotowane w oparciu o przeprowadzoną diagnozę potrzeb i problemów występujących w danej społeczności szkolnej, przy czym nie dotyczy to przedszkoli, branżowych szkół II stopnia, szkół policealnych i szkół dla dorosłych.
Od wielu lat zachęcam Państwa do rzetelnego, na ile jest to tylko możliwe, planowania całorocznej pracy. Doświadczenie uczy, że planowanie jest kompetencją, która nadaje działaniom szkolnego specjalisty strukturę zorganizowaną, stanowiąc jednocześnie nieodzowny warunek ich skuteczności. Zapobiega przypadkowości i chaosowi w realizacji zarówno zadań obowiązkowych, jak i dodatkowych zlecanych przez dyrektora szkoły czy placówki.
Szybko zmieniająca się rzeczywistość, natłok informacji, doświadczanie lęku związanego z sytuacją szkolną i domową, trudności emocjonalne w kontaktach rówieśniczych, presja nauczycielsko-rodzicielska oraz „bycie online” spowodowane nauką zdalną – to główne przyczyny wielu trudności i kryzysów doświadczanych przez uczniów w sferze psychicznej. Nic więc dziwnego, że sprawą priorytetową jest dzisiaj kwestia podejmowania przez szkoły i placówki oświatowe skutecznej ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.