Bycie online jest wyznacznikiem współczesnego życia. Przez internet komunikujemy się z rodziną i znajomymi, robimy zakupy, rezerwujemy bilety i hotele, załatwiamy sprawy w urzędach, odbywamy szkolenia zawodowe, uczestniczymy w wydarzeniach społeczno-kulturalnych. Jesteśmy obecni w sieci także podczas wykonywania innych czynności, czasem więc trudno nam określić, ile czasu w niej spędzamy.
Kategoria: Artykuły z czasopisma
Zjawisko stresu pourazowego zostało zdefiniowane całkiem niedawno. Początkowo badacze problemu uważali, że zdarza się ono jedynie u osób dorosłych, ale obecnie wiadomo, że problem równie często dotyczy dzieci i młodzieży. Jak powinna przebiegać praca z uczniem dotkniętym tym zespołem?
Istnieje ugruntowana obiegowa opinia, że dzieci są albo niewystarczająco mądre, albo „zdolne, ale leniwe”. Ta pierwsza definicja dotyczy dzieci niezbyt lotnych, ta druga – tych, które obiektywnie mają możliwości intelektualne (zwykle szacowane „na oko”), ale z jakiegoś powodu ich nie wykorzystują. W ocenie większości dorosłych powód jest oczywisty i jest nim lenistwo. Bo przecież gdyby tylko popracowały, mogłyby mieć wspaniałe wyniki, gdyby tylko chciały… I tu pojawia się pytanie: dlaczego nie pracują, dlaczego nie chcą?
Dziecko ma dużą potrzebę tworzenia i niemal naturalnie podejmuje czynności plastyczne. Takie umiejętności, jak rysowanie, malowanie, kolorowanie, wizualizowanie myśli pozwalają na przekazywanie informacji w przystępny sposób, często z wykorzystaniem elementów zabawy. U starszych dzieci idealnym rozwiązaniem do komunikowania się w ten sposób jest wykorzystanie walorów myślenia wizualnego.
W szkole dzieci i młodzież uczą się, jak aktywnie żyć w społeczeństwie. Zdobywają wiedzę, pobudzają swoją ciekawość oraz chęć do działania, odnajdują swoje pasje i pierwsze zainteresowania. To w szkole młode osoby spędzają większość swojego czasu. To tam przeżywają pierwsze przyjaźnie, miłości, ale również porażki i rozczarowania. Co w przypadku, kiedy pojawia się dyskryminacja i przemoc? Dlaczego wprowadzanie edukacji antydyskryminacyjnej do szkół jest takie ważne?
Dlaczego tak trudno oderwać nastolatki od ich telefonów komórkowych? Czemu zerkają na ekrany smartfonów podczas obiadu, lekcji w szkole czy ważnych uroczystości? Dlaczego coraz większa część ich życia towarzyskiego i osobistego realizuje się w sieci? Może za to odpowiadać tzw. syndrom FOMO.
Media społecznościowe, internet, smartfon... dziś dla dzieci i młodzieży to już środowisko naturalne. W dużym stopniu to właśnie tutaj toczy się ich życie towarzyskie i prywatne – media cyfrowe stały się ważnym kanałem komunikacyjnym służącym nawiązywaniu i podtrzymywaniu znajomości. Nie pozostaje to jednak bez wpływu na rozwój społeczny naszych uczniów. Jak sprawić, by był to wpływ jak najlepszy?
Fakt: istnieją sposoby umożliwiające usprawnienie pracy naszego mózgu i lepsze wykorzystywanie jego potencjału. Są one dużo prostsze, niż mogłoby się nam wydawać. Jednocześnie wiele „cudownych” metod oferujących nam „trening mózgu” w rzeczywistości jest tylko efektownym marketingiem, który składa wielkie obietnice, ale się z nich nie wywiązuje.
Praca w szkole jest niezwykle trudna i wymagająca. Nauczyciel ma już nie tylko uczyć, lecz także diagnozować potrzeby dzieci i podejmować działania zmierzające do ich zaspokojenia. Biorąc pod uwagę, że klasa szkolna to zbiór indywidualności, trudno jest znaleźć takie rozwiązania, które będą odpowiednie dla wszystkich. Należy więc jak najrzetelniej ocenić aktualną sytuację i dobrać takie metody i techniki dydaktyczno-wychowawcze, aby dzieci czuły się dobrze i bezpiecznie, a nauczyciele czerpali jak najwięcej radości i satysfakcji z pracy, którą wykonują.
Każdy człowiek ze spektrum powinien mieć szansę na „normalność” rozumianą jako szczęście i możliwość decydowania o sobie. Dlaczego tak się nie dzieje? I dlaczego powinno się dziać?
O zdrowym i szkodliwym perfekcjonizmie, o tym, dlaczego u niektórych rodzi się potrzeba spełniania wyśrubowanych standardów, i w jaki sposób wzmacniać u dzieci poczucie własnej wartości umiejętnie wypowiedzianą pochwałą rozmawiamy z Malwiną Huńczak, psycholożką, psychoterapeutką i ekonomistką.